MORATORIUM NA ZIEMIĘ – SPODZIEWAJ SIĘ ZMIAN W TYM ROKU?

Вот уже 17 лет в Украине действует мораторий на отчуждение земель сельскохозяйственного назначения. Мораторий вводился как временная мера, связано с необходимостью принятия закона, который бы регулировал оборот земель. Из года в год этот вопрос поднимается политиками и экспертами и каждый раз его рассмотрение откладывается. Является ли это проблемой? Очевидно, что да.

Ukraina od 17 lat posiada moratorium na alienację gruntów rolnych. Moratorium zostało wprowadzone tymczasowo, ze względu na konieczność uchwalenia ustawy regulującej obrót ziemią. Z roku na rok kwestia ta jest podnoszona przez polityków i ekspertów, a jej rozpatrzenie jest każdorazowo odkładane. Czy to problem? Z pewnością tak.

Według statystyk Państwowego Geokatastru powierzchnia gruntów rolnych na Ukrainie wynosi 422 mln ha, z czego 41 mln ha objętych jest moratorium, z czego większość to udziały. Około 78% udziałowców dzierżawi ziemię przedsiębiorstwom rolnym, ponieważ zdecydowana większość nie ma możliwości jej uprawy. Według szacunków analityków projektu „Wsparcie reform w rolnictwie i stosunkach ziemskich na Ukrainie” (Międzynarodowa Organizacja Publiczna Kijowski Instytut Ekonomii przy Kijowskiej Szkole Ekonomicznej, projekt jest finansowany przez Bank Światowy), dziś właściciele gruntów w Ukraina otrzymuje z czynszu 12 razy mniej niż mogłaby, gdyby rynek był aktywny. W związku z tym koszt czynszu powinien wynosić 455 USD za hektar, zamiast obecnych 37 USD.

 

„Cudzoziemcy i oligarchowie wykupią całą ziemię”

Według sondażu socjologicznego przeprowadzonego w listopadzie przez Centrum Razumkowa, grupę Rating i KIIS, 72% respondentów jest przeciw sprzedaży gruntów rolnych, a tylko 13% popiera sprzedaż. Głównym powodem niepokoju ludzi jest obawa przed nabywaniem wolnych działek przez duży kapitał lub firmy zagraniczne. Istotną rolę odgrywa również brak wspólnego stanowiska władz w sprawie reformy rolnej. Panuje powszechne zrozumienie, że wraz z wprowadzeniem rynku ziemi niezbędnym środkiem będzie wprowadzenie ograniczeń, w szczególności zakazu zakupu gruntów rolnych przez cudzoziemców i firmy zagraniczne. Różnice zaczynają się w kwestii wielkości działek, które można sprzedać „z jednej ręki”. Nie ma pozycji, komu można sprzedać tę ziemię – lub wyłącznie osobom fizycznym,
Są też problemy z ochroną praw właścicieli ziemskich. Istnienie przypadków zajęcia ziemi przez bandytów nie jest dla nikogo nowością. Nie dodawaj optymizmu i reformy organów ścigania i sądownictwa, których jakość mogłaby dać pewne gwarancje. Ale mamy sytuację, w której to, że prawo jest po Twojej stronie, nie oznacza, że ​​mienie będzie chronione, a naruszone prawa zostaną przywrócone.

 

Przeoczony termin

Kontynuując ubiegłoroczne moratorium na grunty, Rada zobowiązała Gabinet Ministrów do przedstawienia projektu ustawy „O obrocie gruntami rolnymi”. Już w I kwartale 2019 r. rząd powinien przedstawić Sejmowi do rozpatrzenia projekt ustawy o zniesieniu moratorium i wprowadzeniu zasad obrotu ziemią rolną. To nie pierwszy niewykonany przez rząd termin. W 2015 i 2016 r. Rada również zobowiązała rząd do przedstawienia stosownej ustawy – znamy wyniki.

 

Gabinet Ministrów nie jest zadowolony, ale Sąd

Co dziwne, ale Sąd Najwyższy może położyć kres moratorium. Wielka Izba Sądu Najwyższego zgodziła się na rozpatrzenie sprawy, w której prokuratura kwestionuje ważność umowy zamiany (wymiany) działek. Krótko mówiąc, sedno sprawy polega na tym, że LLC i poszczególne zamieniały się działkami nie według dotychczas dozwolonego schematu „udział za udział”, ale działki pod komercyjną produkcję rolną, co jest obecnie zabronione.
Cywilny Sąd Kasacyjny w ramach Sądu Najwyższego zwraca się do Wielkiej Izby o rozwiązanie wyjątkowego problemu prawnego, który powstał po majowej decyzji ETPCz. Przypomnijmy, że w maju ubiegłego roku ETPCz w sprawie Zelenchuk i Tsitsyura przeciwko Ukrainie uznał moratorium za nieproporcjonalne ograniczenie praw własności i prawa do prowadzenia działalności gospodarczej. Teraz mamy dwa przeciwstawne stanowiska prawne. Z jednej strony istnieją normy Przepisów Przejściowych Kodeksu Ziemskiego, które ustanawiają moratorium. Z drugiej strony jest orzeczenie ETPCz i normy Ustawy Ukrainy „O wykonywaniu orzeczeń i stosowaniu praktyki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”. Rzeczywiście, kolizja nie jest prosta, ponieważ ważne jest nie tylko wybranie, które przepisy prawa mają być stosowane, ale także uwzględnienie wszystkich społecznych i ekonomicznych cech Ukrainy na dzień dzisiejszy.

 

Co się stanie?

W przypadku, gdy Wielka Izba uzna zasadność moratorium i nie zrezygnuje z wniosków „starego” Sądu Najwyższego, nie nastąpią żadne zmiany. Jeśli jednak zostanie podjęta odwrotna decyzja, rozwój wydarzeń może być bardzo interesujący. Orzeczenie sądu może oczywiście stać się precedensem i impulsem do nowych podobnych orzeczeń. Właściciele gruntów i potencjalni rolnicy będą zachęcani do zwiększenia działalności gospodarczej. Prawdopodobne będzie częstsze zawieranie umów o zamianę gruntów moratorium.
Ale rząd i ustawodawcy nie będą mieli innego wyjścia, jak szybko opracować i uchwalić ustawę kierującą taką działalność w określonym kierunku.

 

Czy moratorium powinno zostać zniesione?

Według Banku Światowego otwarcie rynku ziemi może przynieść Ukrainie około 1,6% wzrostu PKB rocznie. Właściciele udziałów również otrzymają więcej, ponieważ koszt gruntu wzrośnie, a czynsz za grunt odpowiednio wzrośnie. Takie dodatkowe zastrzyki są z pewnością niezbędne dla ukraińskiej gospodarki, więc trzeba uruchomić rynek ziemi. Jednak pierwszym krokiem powinno być wpisanie informacji o x wszystkich działkach do księgi wieczystej. Ponadto właściwym krokiem byłoby uruchomienie rynku najpierw w formacie testowym na określonym terytorium, aby zidentyfikować niedociągnięcia i słabości w przepisach legislacyjnych.

 

We will
call you